Skargi i zażalenia do Kosiarzy- [SPOJLERY]

Boże jaka ta książka jest dobra! Naprawdę jestem pod ogromnym wrażeniem, no ale bez kilku uwag i zawałów by się nie obyło. dlaczego Volta zginął?! Jego postać była dla mnie idealna, choć bardzo poboczna, zakochałam się w niej i jeżeli miałabym wybierać w postaciach książkowych, które wskrzeszę był by pierwszą jaką wybiorę. Moment, w którym Volta umiera wywołał u mnie taki szok, że musiałam aż zamknąć książkę, by zrobić zbolałą minę i z wielkim smutkiem otwierałam ją ponownie. śmierć i cudowne zmartwychwstanie Faradaya Rany, moment jego upozorowanej śmierci mnie przeraził, bo w sumie, że ona była upozorowana to się dowiedziałam na końcu, ale to było takie "Coooo, co, co, co?! No nie mógł! No niema szans to nie on!" Cały czas liczyłam w duchu, że może jednak wróci, albo przynajmniej Citra będzie mogła z nim porozmawiać jakoś przez Thunderheada, ale na nic takiego nawet się nie zanosiło. I nagle buuum! Faraday zmartwychwstał i takie "No elo Citra, a co ty tu r...