Skargi i zażalenia do Kosiarzy- [SPOJLERY]

Boże jaka ta książka jest dobra! 
Naprawdę jestem pod ogromnym wrażeniem, no ale bez kilku uwag i zawałów by się nie obyło.

  • dlaczego Volta zginął?!
Jego postać była dla mnie idealna, choć bardzo poboczna, zakochałam się w niej i jeżeli miałabym wybierać w postaciach książkowych, które wskrzeszę był by pierwszą jaką wybiorę.
Moment, w którym Volta umiera wywołał u mnie taki szok, że musiałam aż zamknąć książkę, by zrobić zbolałą minę i z wielkim smutkiem otwierałam ją ponownie.


  • śmierć i cudowne zmartwychwstanie Faradaya
Rany, moment jego upozorowanej śmierci mnie przeraził, bo w sumie, że ona była upozorowana to się dowiedziałam na końcu, ale to było takie "Coooo, co, co, co?! No nie mógł! No niema szans to nie on!" Cały czas liczyłam w duchu, że może jednak wróci, albo przynajmniej Citra będzie mogła z nim porozmawiać jakoś przez Thunderheada, ale na nic takiego nawet się nie zanosiło.
I nagle buuum! Faraday zmartwychwstał i takie "No elo Citra, a co ty tu robisz?" Oczywiście banan u mnie na twarzy, że jednak miałam racje, że wróci w wielkim stylu, ale liczyłam na to, że to on wejdzie z Citrą na Zimowe Konklawe i będzie "Heloł biczys ajm bak", a on tylko pomógł zwiać Rowanowi.

  • Rowan 
Ogólnie lubię go jako bohatera. Przynajmniej ma  kręgosłup moralni i idzie do przodu określając sobie cele. To fakt myślałam, że w pewnym momencie całkiem się załamie, ale pokazał, że jest wart uwagi. 
Najbardziej śmieszyły mnie jego podchody do Citry. Koniec końców został bad boyem. I za to go kocham.

  • Citra
Najbardziej irytująca postać w książce, jak dla mnie. Jest fajna, ma genialne pomysły, ale irytuje jak cholera. Za każdym razem kiedy ona prowadziła historie chciałam, żeby jak najszybciej wkroczył Rowan. Jedyna fajna scena to jej zeskok z dachu i ocalenie Rowana. No i może jeszcze za Anastazje (kocham to imię).

  • Arcyostrze
Zwykły, pospolity buc. Może odegra jeszcze jakąś świetną rolę w drugiej części, ale jak na razie pozostaje dla mnie idiotą. Zamiast być stanowczym to daje sobą manipulować i ucieka się do niegodziwych sposobów, aby tylko utrzymać w tajemnicy fakt, że ma córkę. Wiadome, lepiej, żeby nikt się o tym nie dowiedział, ale chyba może ją ukryć w dość dyskretny sposób.



Nie mogę się doczekać kolejnej części, która ma premierę w styczniu 2018 roku! Tak blisko, a tak daleko... Ale, ale Kosiarze będą mieli swoją ekranizacje! Aaaaaa! Jak najbardziej jestem za.

Wy również macie jakieś skargi i zażalenia do Kosiarzy?
A może się z czymś nie zgadzacie?
Czekam na komentarze! 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Skargi i zażalenia do Kronik Shannary - [SPOJLERY]